- Wyśpijcie się – brak snu widać na twarzy i nawet najlepszy fotograf i program graficzny go nie ukryją. Zmęczony człowiek popełnia więcej błędów, wolniej reaguje i szybciej się irytuje. W takim dniu lepiej tego uniknąć! Przecież sesja plenerowa to ma być przyjemność a nie obowiązek.
- Zjedzcie lekki posiłek – nie przejadajcie się, ale też nie idźcie na sesję z pustymi brzuchami. Głód powoduje frustrację, nadmiar jedzenia – ociężałość. Macie czuć się lekko i być pełni energii!
- Fryzura i makijaż ślubny – jeśli chcesz wyjść pięknie na zdjęciach, to jako panna młoda powinnaś prawdopodobnie jeszcze raz umówić profesjonalny mak-up. Aparat „zjada” zwykły makijaż, warto więc zainwestować w ten aspekt, by znów wyglądać olśniewająco, tak jak w dniu ślubu. Z kolei fryzura może być wykonana przez doświadczonego fryzjera. Ze względu na luźniejszy i mniej formalny nastrój sesji to najlepiej sprawdzą się włosy rozpuszczone zamiast wymyślnych koków i upięć. Może akurat wiatr pomoże majestatycznie ułożyć fryzurę na plenerze ślubnym.
- „Apteczka” modeli – czyli co zabrać w plener? woda mineralna, coś drobnego na ząb, lusterko, chusteczki absorbujące pot, szminka czy puder w razie gdyby makijaż wymagał drobnej korekty podczas sesji ślubnej. Dodatkowo wsuwki, ewentualne obuwie na zmianę. I pojemna torba, żeby to wszystko pomieścić! Oto pierwsza pomoc dla modeli w plenerze! Dobrze mieć ją blisko (np. w aucie) lecz nie taszczyć jej w trakcie pleneru. Byście byli naturalni i swobodni nie możecie być obłożeni toną ekwipunku. Wasza swoboda pozwoli na wykonanie bardzo spontanicznych i autentycznych zdjęć kiedy będziecie myśleli że fotograf akurat odłożył już aparat. Ze wszystkich obowiązkowych „gadżetów” na sesję w plenerze polecam wziąć ze sobą zaangażowanie, motywację i dobry humor ?
- Słuchajcie swojego fotografa ślubnego – to właściwie powinien być punkt pierwszy… Pamiętajcie, że to fotograf ma doświadczenie. Zdajcie się na nie. Jeśli sugeruje wam jakąś pozę czy zmianę miejsca czy pory sesji plenerowej, to nie dlatego, że lubi się rządzić, tylko dlatego, że wie, co pięknie wyjdzie na zdjęciach. A tego przecież chcecie! A jeśli dopadnie Was lekki stres na chwilę zamknijcie oczy i zapomnijcie o fotografie. Skupcie się na sobie i tym co jest między Wami. Przywołajcie wspólne przyjemne wspomnienia – to pomaga się odstresować i dobrze nastraja podczas sesji plenerowej.
- Bądźcie sobą – wiadomo, że na sesji plenerowej mamy do czynienia z pozowaniem lub choćby częściową kreacją wizji fotografa ślubnego jednak w naturalnych zdjęciach z pleneru ślubnego chodzi o to by wszystko wyszło autentycznie. Dlatego tak ważne jest byście byli po prostu sobą. Otwierając się dodacie coś od siebie do tej sesji plenerowej – taki indywidualny pierwiastek. Każdy z nas jest przecież tak różny – jedni tryskają humorem, inni są bardzo uczuciowi. Pokażcie jacy jesteście naprawdę. Bądźcie sobą – bądźcie prawdziwi. I pozwólcie się fotografowi zanurzyć w głąb Was. Tylko Wasze prawdziwe emocje sprawią, że zdjęcia z tej sesji będą po latach wciąż wzbudzać waszą radość, uśmiech na twarzy i wzruszenia. A o to właśnie chodzi w fotografii ślubnej – by te fotografie poruszały serca.
- Zaufajcie sobie i fotografowi – Zaufanie to nie tylko podstawa dobrych relacji ale również przepis na sukces w realizacji pleneru ślubnego. Dobry fotograf ślubny włoży w wykonanie zdjęć z waszej sesji plenerowej całe swoje serce – bądźcie wiec partnerami w tym związku i sami dajcie z siebie jak najwięcej.